9 października 2017

W meczu, którego nie widzieliśmy...



...Blazers wygrali z Clippers.W trzeciej, kolejnej grze preseason Terry Stotts wystawia inny skład wyjściowy, tym razem to Aminu i Swanigan wyszli obok "wielkiej trójki". No, ale od tego są sparingi, aby kombinować , zmieniać, szukać ulepszeń.  

Trudno cokolwiek napisać na podstawie box score'a, tzn. można, ale po co. Zamiast tego zestawienie tych obrazków, które ocalił dla nas internet. Już tylko na ich podstawie można dociekać, że Clippers zabiła skuteczność Blazers. RainBros trafili solidarnie po 4 trójki. 100% skutecznością wykazał się Moe Harkless. 


Nieomylny był też krytykowany przez nas tutaj Pat Connaughton. A w jednej z prezentowanych poniżej akcji, był wow! uaaa! i w obronie, i w ataku.
Zach Collins pokazał, że oprócz więcej niż solidnej obrony, może stanowić zagrożenie również w ataku. Stotts wyraził po meczu uznanie dla pierwszoroczniaka za jego dobre zachowania w post. Opinie o rzekomo surowym i drewnianym Collinsie wyglądają gorzej z każdym , kolejnym występem byłego zawodnika Gonzagi.

Drugi z rookies zadebiutował w s5 i nie miał raczej łatwego życia z sypiącym tróje Griffinem, ale trener określił grę Swanigana jako solidną.  Z rywalizacji o pozycję nr 2 pod koszem nie rezygnuje Ed Davis


Trwaja próby z Evanem Turnerem na rozegraniu. 8 asyst może wskazywać, że nie jest to eksperyment skazany na unicestwienie wraz z nadejściem sezonu.


W walce 15 miejsce w składzie o swoim istnieniu przypomniał Archie Goodwin. 
Tyle z tych urywków , nie bawmy się w egiptologów , którzy na podstawie jednego hieroglifu są w stanie zbudowac burzliwe dzieje całej dynastii. Już we wtorek nad ranem kolejny sparing. Tym razem z Kings, będzie też transmisja tv i w związku z tym więcej materiału do analizy.

11 komentarzy:

  1. Anonimowy19:01

    Przeciez mecz mozna bylo znalesc w necie

    OdpowiedzUsuń
  2. pdxpl19:04

    oglądałeś? napisz coś więcej;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oposuje meczy nie jestem w tym dobry i nie mialem nic zlego na mysli chodzilo mi o to ze mecz mozna bylo zobaczyc w necie a nie o to ze zly opis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pdxpl19:36

    ja tego tak nie odebralem:) ciekawi mnie tylko, czy ktoś ogladał caly mecz, bo z tymi streamami i ich jakością roznie bywa, stąd moje pytanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. opis jest spoko, sam chyba bym więcej z tego nie wyciągnął, dzięki za wstawki

    OdpowiedzUsuń
  6. Hartless podobno wchodzi na wyższy poziom w tym sezonie. Wygląda lepiej z meczu na mecz. To nie jest mój ulubiony gracz,ale ludzie się zmieniają i jak nie będzie leciał w karola w tym sezonie, to może nim zostanie. Podobało mi się jego parcie na efektowne dunki w poprzednich meczach. Serce do gry czyli. Może jednak ma.

    Ciekawa sytuacja z Clippersami, bo zdążyli sobie nieźle nagrabić, a tu nagle pojawia się Teo i naprawdę cięko jest mu nie kibicować. Uwielbiam jego przegląd.

    Morrow podobno rusza się jak wóz z węglem, a JakeTheSnake zero progresu.

    Zach Collins. Z tego co słyszałem, to uczy się szybko jak Neo w Matrixie. Podoba mi się jego potencjał. Wygląda na takiego typowego białego ch**a, z którym nie chciałbyś zostawić siostry, ale chcesz go mieć u siebie w drużynie. Lubię to. Może jak podrośnie będzie naszym Laimbeerem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieliczni forumowicze widzieli w Zachu potencjał po jego wybraniu w drafcie.

      Usuń
    2. W lidze letniej Zach pokazał tyle, co patyk do pomidorów.

      Usuń
    3. Nie chodzi mi o ligę letnią tylko o sam fakt zamiany dwóch picków na Zacha i wielkie załamanie w dniu wyboru.Myślę, że on też to odczuł w portland i dlatego liga letnia wyszła jak wyszła. Cały czas w wierzę w potencjał tego chłopaka. Ja też mam nadzieję na ala Lambierra. Wow Malone i Lambierr :)

      Usuń
    4. Behemot10:17

      Już w lidze letniej pokazał dobrą obronę.

      Usuń
  7. pdxpl20:45

    z tym Harklessem to tylko przypomnę , ze on w ubieglym sezonie tak do ASG ciągnał ten zespól 35%za3, 48%fg.Czyli potencjał jest , tylko teraz to potwierdzic na cały sezon. umie zbyt wiele na bardzo przyzwoitym poziomie zeby nie wiazac z nim powaznych nadziei.
    Collins, oh Boy!!!:)

    OdpowiedzUsuń