4 listopada 2017

Podsumowanie miesiąca- X/2017


[ tekst powstał przed meczami z Jazz i Lakers]

Historyczne 6 punktów, które uciułali Blazers w drugiej kwarcie przeciwko Toronto, stało się symbolem strzeleckiej niemocy, która-chyba jednak dość nieoczekiwanie- dopadła RainBros i spółkę już na starcie sezonu. Im bliżej kosza, tym Blazers mają większe problemy ze skutecznością. Zaledwie jedna ekipa w tej lidze wypada gorzej w rzutach za 2 punkty. Sytuacje maskuje bardzo dobre ponad 40%  zza łuku. Ale kłopotów z finalizowaniem akcji spod samego kosza nie da się całkowicie  przykryć. Nurkić-Davis-Swanigan kończą   na 37% !!!. W ten sposób na ogół zwycięskie wojny , które toczą na tablicach nie przekładają się na wynik drużyny. Atak oparty tylko na Lillardzie i McCollumie jest dziecinnie łatwy do rozszyfrowania. Kiedy podwajani/faulowani  Rain Bros nie trafiają Portland przegrywa. Dobra gra Evana Turnera i Pata Connaughtona , długie okresy fantastycznej formy Aminu jako two-way gracza, postęp w obronie,  pozwoliło jakoś wyjść na plus. Choć przyzwoity bilans zawdzięczają Blazers głównie dwóm wygranym z Phoenix, wygrzebującym się dopiero z popiołów. Pomijając zapaść z Raptors, paradoksalnie najlepiej oglądało się Portland w przegranych. Tylko „all-starowe” popisy Antetokounmpo i Griffina odebrały wtedy  RipCity  sukces. Na razie nie ma co panikować. Start sezonu prawie wszędzie wygląda dziwnie. Obrońcy tytułu i ich najwięksi konkurenci polegli już po 3 razy. A król James zaczął nawet organizować zespołowe, oczyszczające atmosferę pogadanki. Na Zachodzie w czubie Grizzlies, a po drugiej stronie Ameryki na czele maszerują Magic.  Za miesiąc wiele spraw powinno wyglądać inaczej. Wówczas przekonamy się, czy-  w prawdopodobnie przywróconej już  hierarchii, Blazers odnajdą się na pożądanej przez nas  wszystkich pozycji.



W
liczbach




BILANS: 10OBRONA: 7ATAK:3STEALS:23
4-3101110.66.9
ZBIÓRKI:3ASYSTY: 20BLOKI: 4STRATY: 12
49.719.36.314.3
FG%za2: 29FG%za3: 2FG%: 24FT%: 4
43.242.342.982.4



redakcyjne 
3na3


1. Po pierwszych meczach sezonu zmieniasz swój przedsezonowy typ na Blazers na bardziej optymistyczny, obniżasz go czy zostawiasz bez zmian?


Jędrzej Mirowski: Byłem przy 50-32 i przy tym zostaję. Pomimo iż Nurk wszedł w sezon kiepsko, a Lillard potrzebował aż dwóch tygodni zanim nastawił swój kaliber i zaczął trafiać w meczu powyżej 40% rzutów to i tak udało nam się zacząć sezon 4-2. W dodatku graliśmy bez Vonleh. Jest za wcześnie by wyrokować co będzie dalej, ale chyba jestem dobrej myśli. Nawet bardziej niż rok temu.

Andrzej Tropaczyński: Nie zmieniam, bo po 8 mieczach to nie ma sensu. Drużyny jeszcze szukają rytmu, jedne go jeszcze znajdą inne pokażą, że dotychczasowe wyniki nie były reprezentatywne. Gdybyś mi jednak przystawił pistolet do głowy i kazał zweryfikować typ to byłaby to weryfikacja w dół, może nawet poza pierwszą ósemkę. Trzy mecze przegrane na styku, żadnego zwycięstwa z dobrym zespołem (wybacz Indiano), zachód może takich kwiatków w tym roku nie wybaczyć.

Piotr Sitarz: Zostawiam. Jest zbyt wcześnie; rok temu o tej porze kończyliśmy pierwszy tydzień sezonu. Blazers grają w typowy dla dobrych zespołów sposób, przeplatając wszystko co dobre (mecze z Pelicans i mimo porażki z Clippers), z tym wszystkim co złe (druga kwarta z Raptors). Jakby prostowali nogi po preseason. Z tego powodu, żaden zespół w lidze nie licząc kwartetu Bulls-Hawks-Kings-Mavs, nie odskoczył rywalom na więcej niż 2-2.5 spotkania. Mamy dobry kalendarz do końca listopada, z jedną trasą wyjazdową, i myślę, że o pierwszej zmianie pomyślę właśnie wtedy.


2. Największe zaskoczenie na początku sezonu, to...?

Jędrzej Mirowski: Evan Turner nie jest tak irytujący jak był jeszcze rok temu. Czy to zaskoczenie? Po tym jak w zeszłym sezonie mieszałem go z błotem w co drugim meczu, teraz nawet przyjemnie patrzę jak dopina grę pomiędzy S5, a rezerwowym unitem. I bardzo podoba mi się jego gra w obronie.

Andrzej Tropaczyński: Na plus dla mnie Pat i Aminu. Pat, że w ogóle jest graczem NBA (naprawdę nie sądziłem, że to się wydarzy), a Aminu, że jest przez ten krótki okres trzecim najlepszym graczem zespołu. Ten drugi wniosek mówi jednak niestety nie tylko dobrze o Al-Farouq’u, ale też źle o innych kandydatach [patrzy w stronę Jusufa i Moe].

Piotr Sitarz: Pat Connaughton: Jest 7 graczem w rotacji, kombinacją guarda z smallballową trójką, który wchodzi na parkiet razem z Edem Davisem. Już w preseason grał sporo, ale jego 22 minuty to o tyle większe zaskoczenie, że są zwykle produktywne powyżej przedsezonowych oczekiwań. Trafia 48% rzutów za 3 punkty, jest w bardzo wczesnej fazie ewolucji w naszego Kyle'a Korvera, bo gdy łapie piłkę na 7 metrze po flare-screenie, to wiesz, że odda rzut. I ta pewność siebie zaskoczyła nie tylko mnie, ale mam wrażenie, że również ludzi w Portland i kolegów, u których zyskał zaufanie - tylko Lillard i McCollum oddają więcej rzutów za 3 punkty niż on; Per-36 minut nikt.


3. Skąd wziął się awans w rankingu defensyw( aktualnie 7. miejsce) i czy jest to stały trend czy raczej fluke?
Jędrzej Mirowski: Który to już sezon w tym składzie? Które to już wakacje Lillarda spędzone nad grą w obronie? Czy tylko mi wydaje się, że Nurk jest lepszym obrońcą niż był Plumlee? Czy Al-Farouq Aminu zalicza faktycznie taki dobry sezon w obronie? Stawiałbym przede wszystkim na to, że granie ze sobą kolejny rok robi swoje - zwłaszcza dla Turnera i Nurkica, którzy w poprzednim sezonie dopiero odnajdywali się w systemie PTB

Andrzej Tropaczyński: Obrona to nie tylko talent, ale w dużej mierze włożony w nią wysiłek i ten wysiłek obecnie widać, co nie zawsze było normą w poprzednich sezonach. Pojawił się też Nurkic, który nawet w średniej formie daje tutaj nadwyżkę na Plumlee. Czy to się utrzyma nie mam pojęcia. Oby, bo obecnie to bardziej atak kuleje.

Piotr Sitarz: Stąd, że nie mieliśmy trudnego początku sezonu, że Aminu i Harkless automatycznie zmieniają pomiędzy sobą krycie, że Lillard i McCollum walczą na zasłonach, a ciało Nurkica to największe ciało w tym zespole od czasów Robina Lopeza. Bardzo dobrze gra Ed Davis, rezerwowi nie popełniają błędów, a na naszą i podobnych zespołów korzyść, działa ogólne przyspieszenie tempa ataku i fakt, że nie wszystkie drużyny starają się za wszelką cenę doprowadzić do możliwie najlepszego rzutu. Typuję, że Blazers nie skończą sezonu w Top10 efektywności defensywnej, ale cieszymy się, póki sen trwa.


W zakładce "Typer" klasyfikacja w październiku.




23 komentarze:

  1. Nic dodać, nic ująć. Cieszy poprawa defensywy. Trzeba czekać ale rotacja wkurza a potrzebny jest rozwój Swanigana i Collinsa by myśleć o czymś więcej niż awans do PO.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dillon Brooks i Jordan Bell - tak powinien wybierac GM Blazers z inteligencją wizją i mądrością. Zamiast tego mamy to co namy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy17:28

      za wcześnie jeszcze stawiać krzyżyk na Zachu ale faktycznie nie widzę żeby w przyszłości miał być zbawcą organizacji. A najbardziej boli jak patrze na innych z tej klasy i normalnie wierzyć mi sie nie chce ze go wzięliśmy z 10 wyborem .. baaa my jeszcze specjalnie oddaliśmy dwa inne i celowaliśmy w niego podobno od stycznia. Nasz GM chyba wysokich nie umie wybierać...
      poz
      dydy

      Usuń
    2. Mieć pod nosem takich graczy a przy tym cała społeczność wyrażała się w samych superlatywach o nich. Szkoda gadać .

      Usuń
  3. Anonimowy17:21

    Ja tez nie rozumiem Stottsa.Oddal dwa picki za Collinsa tylko po to zeby siedzial na lawie?cos tu jest nie halo Swanigan tez gra za malo a robi wrazenie ze dalby sobie rade.Mielismy kilku mlodych ktorzy niby to nie byli gotowi do gry (Baylles,Burton jeszcze wczesniej O'Neil)i jeszcze paru by sie znalazlo.Wszyscy wiemy jak sobie radzili w innych klubach,gdy tylko dostali szanse.Moim zdaniem Stotts nie potrafi pracowac z mlodymi tzn nie daje im szansy.Jak sie nie myle to 6-ty sezon jest z nami i jestesmy w czarnej dupie...Powinien zostac zwolniony jak najszybciej

    Lamarcus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy17:33

      no właśnie. Przesunąć AFA na Sf , posadzić Mo bo juz na niego patrzeć nie mogę i na PF rotować Caleb/Zach/Vonleh
      poz
      dydy

      Usuń
    2. Popieram wywalić.

      Usuń
  4. ej dyrektory zamiast zwlaniać to lepiej wymyślcie jak uratować nasz kulejący spacing, po tym jak Aminu wylatuje na 3 tygodnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopóki Stotts będzie trenerem nieoczekuj jakieś poprawy. A przez to że chif jest na zwolnieniu młodzi sobie pograją a tak to jak zawsze. Odchodzą z klubu i stają się pierwszopiątkowymi graczami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy21:03

    Też uważam, że powinni grać więcej, ale trzeba pamiętać że to dopiero 10 i 26 numer, a my nie jesteśmy Lakers, których głównym celem jest ogrywanie młodych, tylko drużyną której celem jest przejście co najmniej jednej rundy PO.
    Co do Scottsa - sprawa jest prosta. Jeśli nie zaliczy progresu, władze powinny się zastanowić nad jego przyszłością.
    Bo skoro po 6 latach nie będzie zdolny wynaleźć prochu, mając już jednak ukształtowaną drużynę, to więcej już nam może nie zaproponować.
    ArtBi

    OdpowiedzUsuń
  7. pdxpl11:25

    skręcona prawa kostka, 2-3 tyg przerwy,a realnie pewnie ponad miesiąc

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypominam w kontekscie Stottsa iz Lillard stał się pierwszą opcją jako rookie przy obecnym LMA, Batumie, Wesie i Robinie

    Widać jest jakiś plan na Collinsa i za jakis czas zobaczymy czy to mialo sens czy nie. Celeb owszem walczy ale na razie oprocz zbiórek to w ataku raczej jest mocno ograniczony- troche jak Aminu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że przy Nurkiciu wciągającym centrów spod kosza nie potrzeba na dzień dzisiejszy więcej niż zbiórek i grubej dupy na PF. Nurkic + Vonleh / Davis + Swanigan i gra gitara. A na SF Aminu/Mo na zmianę do stania w rogu w ataku. Do tego Lillard+CJ na pierwsze i ostatnie 6 minut. Do tego jak najwięcej Turnera i Napiera LIllard i CJ byli wypoczęci na ostatnie minuty.

      Usuń
  9. Anonimowy15:20

    Do pdxpl.Od jakiegos czasu nie moge wejsc w arkusz zeby wytypowac wczesniej tego problemu nie mialem nie wiem o co chodzi.Wyswietla mi ale nie moge nic zaznaczyc.

    LaMarcus

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy17:02

    Dalej nic :(((

    LaMarcus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl17:32

      nie wiem dlaczego tak się dzieje, wyslij na mail typy, a ja umieszcze je w arkuszu

      Usuń
    2. Anonimowy18:30

      Poszlo i sorrki z utrudnienia :)

      LaMarcus

      Usuń
  11. Anonimowy20:56

    Fajny artykuł:

    https://www.blazersedge.com/2017/11/4/16606176/portland-trail-blazers-struggle-to-score-around-the-rim-lillard-mccollum-nurkic

    Jeśli komuś się nie chce czytać lub średnio u niego z anglikiem, to z grubsza wytłumaczę, że chodzi o to że głównym powodem przegranych Blazers jest skuteczność rzutów z pomalowanego. Pewnie nie odkryłem Ameryki, ale jak rzucicie okiem na tabelkę to ewidentnie też widać, że prawie cała drużyna poczyniła regres ogólnie w skuteczności rzutów w porównaniu do poprzedniego sezonu. Najgorzej wypada CJ, aż 24,5% różnicy. Poprzedni sezon 55%, obecny tylko 30%. Mam wrażenie, że Stotts tak się skupił na obronie w tym sezonie, że zaniedbał ofensywę. Nie wiem, może też wierzy w powiedzenie, że jak się dobrze broni to atak sam przychodzi. Nie jestem hejterem, ale tej drużynie potrzeba świeżości i nowego spojrzenia. Stotts nie jest złym trenerem, ale nie wybitnym. Blazers niestety, ale do mistrzostwa potrzebują geniusza, bo na wybitnych graczy nie mamy co liczyć.

    blazermaniac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot21:21

      Carlisle i Pop już zajęci.

      Usuń
  12. Obejrzyjcie 4 kwartę z Thunder zwracając uwagę co robi CJ. To jest jakaś porażka i nawet 2x3 tego nie zmienią bo gdyby nie jego gra to końcówka byłaby na luzie a nie na styk.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wypisz wymaluj CJ to SG w 100% czyli dupa z trenera jak daje mu bawić się z piłką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po drugie szkoda patrzeć na to co ciągnie się od początku sezonu lepiej obejrzeć resztę meczu miód malina chyba Lillard i Stotts jednak czytają naszą stronę.

      Usuń