BLAZERS (15-13) @ MAGIC (11-19) 95:88
Może z 5 minut drżęliśmy o wynik meczu w Orlando. Dominacja Nica Vucevicia okazała się na szczęście tylko łabędzim śpiewem. Przez wystarczająco długi czas bardzo solidna, względnie
uporządkowana koszykówka zapewniła Portland drugie zwycięstwo na Florydzie. Dobra skuteczność, właściwa selekcja rzutowa, konkretna
obrona -to było zbyt wiele dla roztrzęsionych i byle jakich Magic.
Po stronie Blazers, przeciwnie, wszyscy w równej, przyzwoitej formie z
wyróżnieniem dla znakomitego w ostatnich dniach Al-Farouqa Aminu.
Właśnie dzięki
Chief''owi w końcu i fani Blazers mogą poznać dobroczynne skutki
posiadania skrzydłowego z rzutem za trzy. W sześciu ostatnich
meczach Aminu trafia na ponad 50% zza łuku. Dzisiaj Magic dostali
trzykrotnie, wcześniej Heat, Rockets czy Wizards po 5 razy. RainBros
mają alternatywę. Obrona rywali musi szerzej rozstawiać zasieki.
Parkiet po atakowanej stronie nagle robi się większy. Spada liczba
wymuszonych akcji i desperackich rzutów. Wiele rzeczy wygląda
łatwiej, drużyna jako całość łapie spokój i pewność w tym co
robi, maksymalizuje swoje mocne strony i ukrywa dziury w
systemie. Gdyby Sevres zażyczyło sobie wzrocową akcję koszykówki z Oregonu, można by wysłać coś takiego
Defense 🔀 Offense pic.twitter.com/8Os66eLocI— Trail Blazers (@trailblazers) 16 grudnia 2017
Skrzydłowi przestają
udowadniać, że są rozgrywającymi. Aminu i Connaughton po prostu
łapią i rzucają. Evan Turner nie forsuje trójek, trafia z
półdystansu bądź rozdaje te swoje asysty wprost z koszykarskiej
Mensy. Napier w wysokiej obronie niczym mucha w lipcu, irytująco
blisko i napastliwie dla rozgrywających Magic. Do tego parę
jumperów uniezależniających atak od tego co zrobi Lillard z
McCollumem. Bliźniacy bez presji, że Portland zależy od nich, już
na spokojnie albo z daleka - 3/6 zza łuku Lillarda, albo
mccollumowe tańce pod koszem.
the usual @CJMcCollum craftiness pic.twitter.com/T1A4EHTanG— Trail Blazers (@trailblazers) 16 grudnia 2017
Gdybyż jeszcze wysocy
znaczyli więcej w ataku. A tak trio Nurkić-Davis-Collins z 7/22
hamowało odrobinę ofensywny flow. Ed nigdy nie będzie trafiać.
Jusuf po kontuzji , nerwowy, tak jak i przed. Zach się uczy.
Półdystans do poprawy, ale już na przykład dwa pick-n-rolle z
McCollumem w q4 wielce obiecujące. W obronie za to po raz kolejny
świetna praca stóp, kontestowanie trójek , pilnowanie obręczy.
Łącznie 4punkty, 6 zbiórek i 2 bloki. Nic Vucevic szkolił w
low-post wszystkich wysokich Blazers, ale wydaje się , że to z
Collinsem miał najtrudniej. Davis wygląda powoli na tle młodego
motoru Collinsa, jak ten polonez z giełdy w idealnym stanie.
Trzy mecze byłego gracza
Gonzagi i coraz pewniejsze miejsce w rotacji. W rotacji, w której
brakuje poważnych minut dla Noah Vonleh, mimo że nie w pełni
zdrowia są Harkless i Leonard. Zobaczymy co z kotła z line-upami
wyłowi Stotts następnym razem. Przeciwko Magic wypuścił 123
wersję s5. Lillard-McCollum-Turner-Aminu-Nurkić z wydatną pomocą
rezerwowych przeszli się przez Orlando. W niedzielę, w Charlotte, jest szansa na kontynuowanie zwycięskiej passy. Wystarczy, że- tak jak na Florydzie, każdy będzie robił to, co umie najlepiej.
" THEY WANT ME TO SHOOT. I WANT TO SHOOT. IT'S GOOD MARRIAGE"- Aminu
— Trail Blazers (@trailblazers) 16 grudnia 2017
Thanks for the hospitality, Florida! 🍊 pic.twitter.com/E57ylTIzy5
Dobry mecz, zwłaszcza w obronie, ale na Nurkica w post aż żal patrzeć w tym sezonie. Prawie dał Magic szansę na wygraną w czwartej kwarcie.
OdpowiedzUsuńrozumiem, że zwycięzców się nie sądzi, ale chyba oglądaliśmy inny mecz, takiej padaki dawno w NBA nie widziałem, niektórych strat wstydziliby się na WF-ie uczniowie polskiego gimnazjum ;-)
OdpowiedzUsuńObaj Panowie przesadzacie, jeden w jedna, drugi w drugą.
OdpowiedzUsuńAndrzej , ile meczow nba poza blazers widxiales w tym sezonie? Dobry , przyzwoity to chyba nie sa skrajne okreslenia , w przeciwienstwie do padaki;)
OdpowiedzUsuńten mecz to nawet w porównaniu z PLK byłby badziewiem, a tej się naoglądałem trochę w swoim życiu
UsuńNie gra Legenda to na wielkie widowiska nie ma co liczyc
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego Celeb wypadl zupelnie na garniturowe miejsca
Według mnie , fajny spokojny mecz Blazers. Od początku kontrola nad spotkaniem . Na plus po raz kolejny Aminu , Napier, na minus Nurkić ... nie przekonuje mnie ten gość po "fizycznej metamorfozie" i po raz kolejny uważam że nie jest wart dużych pieniędzy. Cieszą wygrane i odbicie się od 13-13. Oby dobra passa trwała !!! GO BLAZERS !!!
OdpowiedzUsuń