16 grudnia 2017

Kiedy każdy robi to, co umie najlepiej


BLAZERS (15-13) @ MAGIC (11-19) 95:88


Może z 5 minut drżęliśmy o wynik meczu w Orlando.  Dominacja Nica Vucevicia okazała się na szczęście tylko łabędzim śpiewem.  Przez wystarczająco długi czas bardzo solidna, względnie uporządkowana koszykówka  zapewniła Portland drugie zwycięstwo na Florydzie.  Dobra skuteczność, właściwa selekcja rzutowa, konkretna obrona -to było zbyt wiele dla roztrzęsionych i byle jakich Magic. Po stronie Blazers, przeciwnie, wszyscy w równej, przyzwoitej formie z wyróżnieniem dla znakomitego w ostatnich dniach Al-Farouqa Aminu.

Właśnie dzięki Chief''owi w końcu i fani Blazers mogą poznać dobroczynne skutki posiadania skrzydłowego z rzutem za trzy. W sześciu ostatnich meczach Aminu trafia na ponad 50% zza łuku. Dzisiaj Magic dostali trzykrotnie, wcześniej Heat, Rockets czy Wizards po 5 razy. RainBros mają alternatywę. Obrona rywali musi szerzej rozstawiać zasieki. Parkiet po atakowanej stronie nagle robi się większy. Spada liczba wymuszonych akcji i desperackich rzutów. Wiele rzeczy wygląda łatwiej, drużyna jako całość łapie spokój i pewność w tym co robi, maksymalizuje swoje mocne strony i  ukrywa dziury w systemie. Gdyby Sevres zażyczyło sobie wzrocową akcję koszykówki z Oregonu, można by wysłać coś takiego



Skrzydłowi przestają udowadniać, że są rozgrywającymi. Aminu i Connaughton po prostu łapią i rzucają. Evan Turner nie forsuje trójek, trafia z półdystansu bądź rozdaje te swoje asysty wprost z koszykarskiej Mensy. Napier w wysokiej obronie niczym mucha w lipcu, irytująco blisko i napastliwie dla rozgrywających Magic. Do tego parę jumperów uniezależniających atak od tego co zrobi Lillard z McCollumem. Bliźniacy bez presji, że Portland zależy od nich, już na spokojnie albo z daleka - 3/6 zza łuku Lillarda, albo mccollumowe tańce pod koszem.

Gdybyż jeszcze wysocy znaczyli więcej w ataku. A tak trio Nurkić-Davis-Collins z 7/22 hamowało odrobinę ofensywny flow. Ed nigdy nie będzie trafiać. Jusuf po kontuzji , nerwowy, tak jak i przed. Zach się uczy. Półdystans do poprawy, ale już na przykład dwa pick-n-rolle z McCollumem w q4 wielce obiecujące. W obronie za to po raz kolejny świetna praca stóp, kontestowanie trójek , pilnowanie obręczy. Łącznie 4punkty, 6 zbiórek i 2 bloki. Nic Vucevic szkolił w low-post wszystkich wysokich Blazers, ale wydaje się , że to z Collinsem miał najtrudniej. Davis wygląda powoli na tle młodego motoru Collinsa, jak ten polonez z giełdy w idealnym stanie.

Trzy mecze byłego gracza Gonzagi i coraz pewniejsze miejsce w rotacji. W rotacji, w której brakuje poważnych minut dla Noah Vonleh, mimo że nie w pełni zdrowia są Harkless i Leonard. Zobaczymy co z kotła z line-upami wyłowi Stotts następnym razem. Przeciwko Magic wypuścił 123 wersję s5. Lillard-McCollum-Turner-Aminu-Nurkić z wydatną pomocą rezerwowych przeszli się przez Orlando. W niedzielę, w Charlotte, jest szansa na kontynuowanie zwycięskiej passy. Wystarczy, że- tak jak na Florydzie, każdy będzie robił to, co umie najlepiej. 


" THEY WANT  ME  TO SHOOT.  I WANT TO SHOOT. IT'S GOOD MARRIAGE"- Aminu





7 komentarzy:

  1. Behemot12:03

    Dobry mecz, zwłaszcza w obronie, ale na Nurkica w post aż żal patrzeć w tym sezonie. Prawie dał Magic szansę na wygraną w czwartej kwarcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. rozumiem, że zwycięzców się nie sądzi, ale chyba oglądaliśmy inny mecz, takiej padaki dawno w NBA nie widziałem, niektórych strat wstydziliby się na WF-ie uczniowie polskiego gimnazjum ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy12:35

    Obaj Panowie przesadzacie, jeden w jedna, drugi w drugą.

    OdpowiedzUsuń
  4. pdxpl13:01

    Andrzej , ile meczow nba poza blazers widxiales w tym sezonie? Dobry , przyzwoity to chyba nie sa skrajne okreslenia , w przeciwienstwie do padaki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten mecz to nawet w porównaniu z PLK byłby badziewiem, a tej się naoglądałem trochę w swoim życiu

      Usuń
  5. Nie gra Legenda to na wielkie widowiska nie ma co liczyc

    Ciekawe dlaczego Celeb wypadl zupelnie na garniturowe miejsca

    OdpowiedzUsuń
  6. PrzemoW16:17

    Według mnie , fajny spokojny mecz Blazers. Od początku kontrola nad spotkaniem . Na plus po raz kolejny Aminu , Napier, na minus Nurkić ... nie przekonuje mnie ten gość po "fizycznej metamorfozie" i po raz kolejny uważam że nie jest wart dużych pieniędzy. Cieszą wygrane i odbicie się od 13-13. Oby dobra passa trwała !!! GO BLAZERS !!!

    OdpowiedzUsuń