7 marca 2018

Czy Blazers wygrają 50 meczów w sezonie?


KNICKS (24-41) @ BLAZERS (39-26) 87:111


No dobra. Sunday morning to nie był ale i tak słońce wzeszło nad Wisłą (nad Oregonem blady świt). PTB wygrali kolejny mecz, tym razem obowiązkowo u siebie z Knickerbockers. Blow-out. Każdy bukmacher to wiedział już wczoraj. Pan Józek z bramy obok nie chciał przyjmować zakładów. Choć pamiętacie co było w listopadzie, grudniu? Takie mecze Pionierzy potrafili psuć jak groch z kapustą wigilię u dziewczyny. Teraz grają niby ci sami, niby tak samo, ale inaczej. Co funkcjonuje? Głowa. Nawet Stotts się śmieje - a to więcej niż Andrzej Poniedzielski do końca ery radia. Lider gra w swoją grę.  No to myślimy.

Wygrają Trail Blazers do końca sezonu 50 meczów czy nie wygrają? Mają okazję do tego znakomitą i już dawno nie pamiętamy sezonu na 500 plus. Po części kłopotów innych drużyn z kontuzjami, roszad kadrowych, whatever, spytaj cioci na imieninach, zawsze jest jakieś ale. Ale lider Portland gra koszykówkę życia, wyciąga jak nie idzie, inni nie musza się spinać i próbują wykonywać swoje zadania.

Jak w dzisiejszym meczu. Lillard trafiał rozgrzany jeszcze pobytem w saunie Los Angeles wczoraj. Nurkić starał się walczyć o obręcz z Kanterem i przegrywał, ale to temat na osobną nurek story. Aminu zadanie ma następujące - nie dopuścić do kozła, dryblingu i kroków i ostatecznie nie rzucać kiedy jest on the move. Widać próbuje bo ambicji mu nie brak, ale jego rzut czarodziejską górą najlepszy jest wtedy, gdy nie rusza d..y z linii za trzy. Tak trzymać i to w Nigerii powinno być na wykładach w szkole elementarnej.

Cj ma rzucać i nie brać się za rozgrywanie, bo o tym były trzy tony atramentu ma niniejszym forum w roku zeszłym, pozazeszłym itd. Żeby nie miał klepać, tylko wyklepywać oczka w siatce kosza.  Robi to Napier, robi to Stotts, bo czyta w końcu naszego bloga, ale o tym wiedzieliśmy już w 39-ym. Lepiej późno niż wcale i trzeba myśleć żeby zawsze podczas ławki Damiana rękę na kuli miał PG. Real PG. Napier się nadaje  i jest największym MIP w PTB w tym roku. Trust the trust.

Pozostali generalnie zadaniowcy. Różnie to wyglądało. Zauważamy pewien marazm w razie osiągnięcia przewagi kilkunastu punktów, jak dzisiaj w II kwarcie, zwłaszcza gdy nie ma lidera na boisku. Takie przeczekam do następnego time-outu, bo mój hot-dog w mikrofali już się grzeje. Nie tędy droga, brakuje jeszcze zapalczywości, chęci dobicia przeciwnika, dajmy im. Wszyscy patrzą na zawodnika z piłką, a trzeba więcej ruchu i ball-movement. Więcej ruchu po obwodzie. Gramy flare-screen do rzucającego Damea, pick&roll do rolującego Nurkicia, gramy koszyczek na obwodzie i czasami drive&kick przy penetracji niskiego na skrzydło. Trzeba by wysłać skrzydłowych do penetracji kosza przodem 1vs1, ale to trudne, bo kto ma to robić? Trzeba by umieć zwolnić i zagrać post-up, ale to trudne, bo kto ma to robić? Trzeba by zagrać pick&pop, ale to trudne, bo...

Mecz z NYK ułożył się idealnie w melodię we will we will rock you. Cztery trójki Lillarda na początek i pomimo że Knicks grali swoje to PTB trzymali tę niejaką przewagę w pierwszej połowie, aż w końcu w drugiej odjechali na 20 punktów i około trzymali to do końca. Zapamiętaliśmy amazing buzzer beater Pata na koniec pierwszej kwarty. Zapamiętamy rekord trafionych trójek w meczu Portland Trail Blazers 20x3. Zapamiętamy przebicie zdobyczy punktowej Cliffa Robinsona dla PTB przez Damiana dzisiaj. I to, że gdyby Stotts potrzymał go na boisku dłużej, pewnie trafiłby 10x3. Ale co tam. W Play-off będzie okazja.

3 bądź 4 miejsce realne. Będzie 50 plus? Kalendarz i forma sprzyja. Kilka drużyn przyjeżdża do Oregonu bez specjalnej motywacji bądź formy. Uwaga na Pelikany. Ten DeMarcus jednak nie taki All-Star jak go malowano.


19 komentarzy:

  1. Lepiej niech w PO pokażą forme a nie 1st round i do domu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grają źle to zle. Grają dobrze też źle bo za wczesnie

      Usuń
    2. Nie mowie ze zle ale obawiam sie o PO

      Usuń
  2. Behemot14:46

    Ja się będę upierał, że bez Nurka obrona byłaby bliżej 20 miejsca w lidze, a nie Top 10. Świetny wpis rekonwalescenta.

    OdpowiedzUsuń
  3. pdxpl16:33

    na forum e- nba.pl troche Nurkicia skrytykowłem, głownie tę jego chwiejnośc w grze i ktos mi zamknął gębę pisząc, że z Bośniakiem def:102pkt bez niego 106pkt. Takze, ten tego.... my tu za duzo zaczelismy od niego wymagac i irytujemy sie, ze nie jest Clintem Capelą. Nieslusznie. Z Lakers dawał się robić w konia, ale kiedy doszlo do finału, zagrał świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałeś rację. Def rating to co innego a płynność w grze, flow, brak strat, transition, wpływ na morale innych zeby np DL nie wk..ał sie na jego beznadziejne akcje w ataku to insza inszość

    OdpowiedzUsuń
  5. A prosze szanownego Ognia o co chodzi z tym potraktowaniem barw przez Nurkica?

    OdpowiedzUsuń
  6. pdxpl16:59

    ja swoj typ dalem w pazdzierniku, nie zmieniam go

    OdpowiedzUsuń
  7. pdxpl17:26

    https://blazerspl.blogspot.com/2017/10/zapowiedz-sezonu-2017-18.html tak typowalismy

    OdpowiedzUsuń
  8. Byleby Utah Jazz nie awansowali na 6 miejsce

    OdpowiedzUsuń
  9. Tymczasem LMA znów dał dupy w koncowce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl14:49

      Gdyby nie on, nie byloby takiej koncowki

      Usuń
  10. Będzie 50-32
    Jutro wygrana z Warriors

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy18:13

    Bardzo przyjemny tekst. Czuję że 50 pykniemy spokojnie.

    ~Danio

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za przemiana na forum. A gdzie przewidywania z listopada ? :)

    OdpowiedzUsuń