THUNDER (37-28) @ BLAZERS (37-26) 100:108
Mecz na szczycie Northwest, Westbrook kontra Lillard. Emocje gwarantowane. I choć pojedynek liderów odrobinę zawiódł, bo obaj nie mieli strzelecko najlepszego dnia, to nie ma co wybrzydzać. Po wyrównanym boju Blazers wygrali 6. raz z rzędu, a sukces zapewnili nam aktorzy drugiego planu, z wyróżnieniem dla pewnego wyrostka z Vegas, prowadzeni tym razem przez McColluma.
Obie drużyny
wystartowały osłabione na skrzydłach. Bez Anthony'ego i Harklessa.
Ale zmiennicy dawali radę, Patterson i Turner na otwarcie trafili
solidarnie po jednej trójce. Pierwsze kwarta była zapowiedzią
tego, co miało miało trwać prawie do samego końca. Gra była
wyrównana, z często zmieniającym się prowadzeniem, ale wygrali ją
nieznacznie skuteczniejsi na dystansie goście.
Następnie piątka:
CJ-Bazz-Pat-Zach-Ed wykorzystała idealnie „feltonowski” czas
Oklahomy, robiąc run 15:2. Zaczął Napier pull-upem i trójką,
potem CJ do Collinsa w kontrze, dalej Ed Davis wyrwał zbiórkę w
ataku oddał do Connaughtona , a ten zebrał piłkę po własnym
pudle i trafił bez trudu. Rose Garden podziwiło to wszystko już
na stojąco. Po przerwie dla Donovana ostatnie, cztery, punkty z gry
Nurkicia w tym meczu po bystrych podaniach od Napiera i ET1. Z
tego, co wyprawiał później Bośniak wespół z Aminu mógłby
powstać co najmniej dwuminutowy materiał z cyklu „ Shaqtin' a
Fool”. RipCity nie było
jednak do śmiechu. Stotts uciekał się nawet do Meyersa Leonarda.
Ten zdążył sfaulować George'a, nie złapać zbyt długiego
podania Turnera, by w końcu rąbnąć trójkę, po której piłka tylko
liznęła zewnętrzna część obręczy. Po 24 minutach 53:50. Niepewność.
Ale
trójki Lillarda i nieomylnego Turnera dobrze nastrajają orkiestrę.
Tylko Bośniak fałszuje i po kolejnej stracie wypada z parkietu.
Wchodzi Davis i od razu robi różnicę, sprzatając z zapamiętaniem na tablicach. McCollum,Turner oraz
Aminu jeden jedyny raz dobrze tego dnia w ataku. Connaughton w tej samej akcji robi przechwyt i zbiera piłkę w ataku, potem znów „kradnie”,
ale Lillard nie mieści lay-upa w kontrze. Nic to, Pat wjeżdża
ostro od prawej i trafia „high glass” Jest wszędzie, robi
wszystko. Talent Westbrooka topi się w testosteronie. Na zakończenie
jeszcze Lillard w penetracji z Adamsem na plecach i finałowe
odliczanie zaczynamy z ośmiopunktową przewagą.
Napier
inteligentnie zarządza ciałem Feltona , nie mogąc go ominąć,
próbuje przedostać się pod nim, faulowany trafia z linii. Zach
Collins z lewej strony „wysokim” lay-upem o tablicę. Najlepsze
od debiutanta miało dopiero nadejść. Ale na razie Thunder biją Meyersa Leonarda. Upadek, rozpaczliwa gestykulacja, obdukcja,
pierwsza pomoc już na ławce rezerwowych. Nurkić na pożegnanie
znajduje pod koszem CJ-a, a ten reverse-layupem znów
zalicza najpiękniejsze punkty w meczu. Pat zachodzi od tyłu
George'a. I kiedy większość spraw podąża we właściwym kierunku
Westbrook zdobywa w trzech posiadaniach 7 punktów.
Zostają
trzy punkty nadwyżki. Dwudziestolatek z Las Vegas postanawia
wyjaśnić wszystko po myśli Blazers. Trójka ze szczytu, po której
obręcz zamruczała z rozkoszy. PG13 zdjęty blokiem. Chwila
debiutanckiej słabości przy nieudanym podaniu do post-up.
Natychmiastowa rehabilitacja i przechwyt w gąszczu ciał. Na
zakończenie przytomność umysłu i Jerami Grant „nabity” piłką , która ląduje za linia boczną. Blazers ball!!! W tym samym czasie McCollum nie
mylił się w ataku, dzięki czemu ostatnia minuta nie miała już
większego znaczenia.
Tata,
kumple z Vegas, nauczycielka angielskiego i rzesza fanów Blazers
podziwiało najlepszy występ w karierze Zacha Collinsa. Nie wytrzymał nawet Paul Allen i po jednej z akcji debiutanta zdradził rzadko okazywane emocje(patrz dłoń na zdjęciu). 12 punktów,
5 zbiórek, 2 bloki, +17. Numer 10 draftu 2017 robił postępy odkąd
wszedł do rotacji, nie dając powodów do większej krytyki. Ale zewsząd słyszeliśmy Mitchell, Bam, Mitchell...Dzisiejszym
pokazem sprawił, ze decyzja Neila Olshey'a wygląda na coraz mniej
szaloną. Jedno wiemy na pewno, Zach Collins jest najbardziej
wszechstronnym wysokim graczem Blazers, 7-footerem, już teraz,
bardzo dobrym w obronie, który trafia z dystansu. To cechy, które
mogą mu w przyszłości pomóc liczyć się nie tylko w Portland.
Na
razie spróbujmy powściągnąć emocje i nie zagłaskać chłopaka,
tym bardziej, że na pochwały zasłużyli tez inni. Evan Turner
świetnie zastąpił Moe. 17 punktów, 3 razy zza łuku oraz mnóstwo
dobrej roboty w obronie przy George'u. Pat Connaughton człowiek,
który żadnej pracy się nie boi. Tego dnia był wszędzie, zawsze
na czas. Nad wszystkim czuwał CJ McCollum 28 punktów w 20 próbach,
8 zbiórek, 6 asyst.
Damian Lillard po tym jak nie przestawał
błyszczeć od miesiąca, dzisiaj mógł sobie pozwolić na zejście
do cienia. A tam w sposób absolutnie dojrzały, bez emocji przyjął Westbrooka, zachowującego się jak byk w chińskim centrum handlowym. Naprawdę, patrzyłem z podziwem, jak dzięki inteligencji emocjonalnej Lillard rozgrywa ten pojedynek. Mądrość>emocje
We
wtorek oraz środę kolejno Lakers i Knicks dostana szansę na
przerwanie zwycięskiej passy Portland i strącenie ich z pozycji
lidera Northwest. Niech próbują.
— Trail Blazers (@trailblazers) 4 marca 2018
Ciekawe, czy Collins dał do myślenia Nurkowi.
OdpowiedzUsuńPanowie. Collins na śniadanie obiad... i znowu śniadanie, bo nie ma czasu wieczorem gdyż trenuje, popluł i zmiętolił Meyersa (kto to jest Leonard każdy dziś widział), zawstydził Nurkicia ... oooo. i nawet nie wiem dlaczego nie wyszedł Aminu? Brawo. ZC10 od ML11 przy blasku białej skóry różnią lata świetlne.... lata
OdpowiedzUsuńLillard choć w cieniu, to jednak wybronił mega ważne akcje w ostatniej min. Super wyszedł z tego cienia jak prawdziwy lider.
OdpowiedzUsuńakndrzejogienie uprasza się... ;)
Dwa pytania z innej beczki. Czy uważacie, że Blazers dobrze robią że przepłacają zawodników ? Nie mam tu na myśli konkretnych graczy, bo patrząc na historię płac Blazers to dzieje się już od dawna. Czy Blazers stać na to żeby zrobić prawdziwą przebudowę przez dwa lub trzy sezony i czy mogą stworzyć drużynę na mistrza ?
OdpowiedzUsuńweteran
przeplacanie nie jest nigdy dobre,nikt nie robi tego dla kaprysu, wynika to ze złej/zbyt pochopnej oceny mozliwosci zawodników. zdarza się kazdej organizacji, nie sadzę, aby Blazers sie tu wyrozniali( jesli masz abonament na 6G, to tam nie dawno robili przegląd najgorszych kontraktów w lidze). druga kwestia, to temat rzeka. jesli masz na mysli przebudowę, która robi z druzyny kandydata na mistrza? to komu się to udało ostatnio? GSW zbudowali sie poprzez draft, BOS? może. 76ers bdują się i buduję i sa co najwyzej contederem. Nie widzę potrzeby,
OdpowiedzUsuńaby w Portland dokonywać, jak to okresliłes prawdziwej przebudowy. Nalezy pozbyc się złych kontraktów, zgarniac wartosciowych graczy z FA i dobrze wybierac w drafcie. Czas na myslenie o rewolucjach przyjdzie jak Lillard i CJ wejda w rok kontraktowy.
Też nie widzę, zwłaszcza, że na małym rynku to bardzo trudne do zrobienia. Czysto teoretycznie tylko jeden trade mnie zaciekawił z pomysłów latających po necie. CJ za Bogdana Bogdanovica + wybór Sacramento (np. Top 2 protected).
UsuńNo właśnie, jakoś cicho się zrobiło na temat odejścia Stottsa,McColluma,Olsheya,czy kogokolwiek,(nawet Lillarda) kto źle zagrał w ostatnim meczu.Do dalej panowie, postarajcie się,kybyce.czy znów czekacie do serii porażek? :-D
OdpowiedzUsuń1. Napier. Absolutnie kluczowy z ławki. Przedłuzenie niego traktuję najbardziej priorytetowo. Nawet kosztem Nurka.
OdpowiedzUsuń2. Nurkić. No właśnie. Niby big body pod koszem pomaga obronie. Jednak jego nonszalancja zarozumialstwo widniejace w oczach robia ocene non-brainer. Czy jest tu nadal potrzebny? Kontrowersyjne.
3. Dlatego ze nie ma Vonleha i jesli nie bedzie duzych pieniedzy na Nurka pojdzie gdzie indziej a wtedy jest deficyt wysokich. Wyjscie? Eksplozja Collinsa i wybuch Swanigana. Nie stanie sie.
4. Ed Davis. Absolutnie kluczowy wysoki i nie wyobrazamy sobie ofensywy bez jego zbiorek i dobitek. Dame i CJ nie beda trafiac seryjnie zwlaszcza przy zelaznej defenshwie P.O. Jak przedluzyc Davisa?
5. Leonard i Harkless i Turner chyba tez do szybkiego oddania od zaraz. Tylko nie ma chetnych do przejecia tych kontraktow. Moze do tradeu dolozy Olshey z wlasnej kieszeni?
6. Aminu. Krzywy drybling i koziol ale najlepsza obrona w druzynie. Czy to przekona GM do tego by pozostal. Czas pokaze.
7. Lillard i McCollum zostaną bo są twarzami i killerami ofensywy.Szans na krok dalej trzeba szukac powyzej
Trudno będzie zatrzymać Davisa Napiera.
OdpowiedzUsuńNie zdziwiłbym się jakbyśmy za dwa sezony mieli wszystkich nowych oprócz Collinsa, CJa i Lillarda. Na Nurka szkoda kasy, nie dałbym nawet 10 mln za jego fifa rafa i nierówną grę. Napiera pewnie ktoś przepłaci, więc tu trzeba się raczej nastawić że w następnym sezonie go nie zobaczymy. Zamiast wydawać 15mln na Nurka, wolałbym zatrzymać Davisa i Aminu za ok 6mln na dwa sezony i jeszcze by zostało na takiego Davina Harrisa za Napiera.
OdpowiedzUsuńweteran
Kuzwa. Uratowalismy dupe Napierowi. Podobnie Moe
OdpowiedzUsuńTrochę lojalności!
@clyde 1. Napier tez mi zaimponował, ale gracza tego pokroju, który bedzie tylko zastepnikiem dla RainBros, da się znaleźć łatwiej niż porzadnego centra. Co sezozn wyskakuje jakiś E'twuan Moore, Justin holiday czy Rozier.
OdpowiedzUsuń2. Jak ty dostrzegłeś zarozumialstwo w oczach, nie wiem. to czysto subiektywna ocena. widadomo, ze gra nierówno. Ale pisalem to wiele razy, ze wzgledu na wiek ma do tego prawo. Jedno jest pewne Z trójki Napier/Nurk/ Davis stac nas na jednego z nich, chyba że uda się opchnąć Meyersa. Mamy trochę czsu, zobaczymy jak zagrają w PO, ubiegłoroczne pokazały, że jaja maja tylo RainBros, aminu turner oraz... tak, tak Nurkic. Pamiętasz jak wrocił na jedno spotkanie i grając na jednej nodze robił rożnicę?
3. Nie wiem co masz na mysli piszac eksploazja i wybuch. Ale patrząc na skillsy Collinsa widac, ze ma potencjał. Obrona + rzut z dystansu to dwie najwazniejsze cechy wspolczesnego wysokiego. on to ma. pytanie czy zrobi postep. Tego nikt wie. tymczasem piszesz"to sie nie stanie". na jakiej podstawie?
4. Ed Davis- kocham go za to co robi w tym sezonie, ale to pierwszy raz w Portland kiedy wyglada na "pana koszykarza". Zeby nie było tak jak z Moe, ze w roku kontraktowym grał wyśmienicie i Olshey sypnął mu pozniej 10 mln( uważam że miał podstawy). I nigdy juz nie zblizył się do tamtej formy. Wtedy tez się zachwycalismy, a teraz prawie wszyscy mowią, ze ten kontrakt to pomyłka.
5. Olshey nie dołoży z wlasnej kieszeni, ale prawdopodobnie bedzie musiał oddać tegoroczny pick, aby zachecić kogos do wziecia jednego z tych kontraktów. Jako , ze nie bedzie to wysoki wybór( pod koniec 1.rundy), a fachowcy od draftu mowia, że klasa18 nie jest przesadnie gleboka, to moze warto rozważyc taka opcje.
6. Oczywiście nie ma czlowieka wsród nas, który choc raz nie wyraził tutaj , co czuje widzac dryblujacego Aminu. Ale tylko ślepy nie zuważy, ze Chief walczy z tą skłonnością i znacznie to ograniczył. Moim zdaniem to dobry gracz do naszego systemu. nie jest łatwo w tej lidze znaleźć skrzydłowego. spojrz co stalo się z Carrollem w Tor, Crowderem w CLE. Szli tam po fantastycznych sezonach w ATL i Bos. I do teraz nie moga doskoczyc do tamtego poziomu, bedąc juz w BKN i Jazz
7. Zagdzam się
Lakers posunięci. Teraz jeszcze Knicks i zaczynamy jazdę bez trzymanki :-)
OdpowiedzUsuńGość w pierwszym rzędzie szacuneczek ;)
OdpowiedzUsuńTo już chyba drugi raz z tego miejsca wkurzamy LAL
Lillard miazga. Legenda poniżej krytyki