Back to Bucks

BLAZERS (10-9) @ BUCKS (12-8) 106:134

W zorganizowanym w stanie Wisconsin konkursie rzutów za trzy punkty lepsi okazali się Bucks z Milwaukee pokonując TrailBlazers z Portland 21:15 przy skuteczności 50%-36%. 

W samym meczu przewaga gospodarzy również była wyraźna. Tylko na początku goście dotrzymywali kroku rozpędzonym, może nawet do mistrzostwa - Bucks. Duża w tym zasługa mającego dzień kozłania Little. Do pewnego momentu dzielnie pod koszem walczył Kanter z jednym z najlepszych środkowych w całej lidze. Ale przy obronie, która dała sobie rzucić w jednej kwarcie prawie pół setki punktów trudno o nawiązanie walki. Ostatnia akcja kwarty to kwintesencja tego meczu. 

Mecz poddany stosunkowo wcześnie - Stotts jednak uczy się na błędach. Dużo łatwiej będzie nawiązać walkę w Washington. Przegląd trzeciego garnituru pokazuje jednak, że rezerw zbytnich nie ma. Jeden Little wiosny nie czyni. Blazers po tym meczu znaleźli się na granicy ósemki Konferencji Zachodniej, ale jak widać na diagramie do play-off się jak co roku załapiemy.