Cholerne kontuzje zabrały Portlandczykom całe momentum, które wypracowali serią trzech zwycięstw. Nieważne, jak bardzo goniliśmy wynik, gdy zbliżaliśmy się do 3-4 punktów, Utah była w stanie bardzo szybko ponownie odskoczyć - prowadzeni przez Clarksona, który do tej pory notował słaby początek sezonu. Blazers po raz kolejny przechodzą załamanie w czwartej kwarcie - tym razem przez ostatnie 11 minut meczu Jazz wypunktowali Blazers 20-6. Tak, Blazers zdobyli zaledwie 6 punktów przez 11 minut! Jazz (4-7) pokonują Blazers (3-7) wynikiem 115-99.
Ayton dostał więcej okazji i poza zanotowaniem aż 2 rzutów osobistych, to zalicza pierwszy występ z conajmniej 20 oczkami na koncie! Patrząc na przemęczonego Sharpe'a i fakt, że DeAndre w tym meczu pod nieobecność Walkera Kesslera w szeregach Utah miał bardzo dużą przewagę pod koszem, żałuję, że nie otrzymał jeszcze więcej szans, czy chociażby nie spróbował poświęcić swoich finezyjnych prób wykończeń i postawić na chamską agresję, bo jeden wsad od tak atletycznego centra, umówmy się, to wciąż mało. Dobry występ, chociaż okoliczności sprzyjały prawdziwej dominacji.
Trochę pomarudziłem na ofensywne aspekty naszych młodziutkich skrzydłowych, i mamy tego efekty. 2/3 zza łuku Jabari, Camara 2/4. Czwarta kwarta w wykonaniu Jabariego była świetna, przechwyt i ofensywna zbiórka, które zawdzięcza tylko i wyłącznie swojej waleczności i energii. Camarze wystarczyło 9 spotkań, aby uświadomić Billupsa, że to on zasłużył na wyjściową piątkę, choć dziwi, że nastąpiło to akurat po meczu, w którym Thybulle był jednym z lepszych zawodników poprzedniego spotkania. Nie zmienia to faktu, że to świetna decyzja. Każda statystyka potwierdza jedno - drużyna z Camarą na parkiecie radzi sobie dużo lepiej niż bez niego, a te wybory All-Defensive przy nazwisku Thybulle'a niech was nie zmylą. Camara przy takiej grze na pewno będzie do niego wybierany nie raz.
Poza paroma sytuacjami w dzisiejszym meczu, gdzie Sharpe powinien otrzymać podanie lobem przy kontrze czy dobrym ścięciu, którymi mógłby poprawić swoją skuteczność, wniosek nasuwa się jeden - Sharpe jest przemęczony. Sam przyznaję się, że na początku byłem fanem tego, że otrzymuje tyle minut, szczególnie pod nieobecność Scoota i Simonsa, lecz powoli ich ilość przekracza rozsądną granicę. Sharpe notuje na ten moment prawie 40 minut na mecz, najwięcej w całej NBA. Jest nieskuteczny (nie trafił dziś prostego layupu spod kosza), coraz częściej przysypia w obronie. W czwartej kwarcie wystarczyło tylko na niego spojrzeć, a sprzed ekranu komputera dało się wyczuć potworne zmęczenie. Zbyt szybko przeszedł drogę z chłopaka, który nie grał w college'u, poprzez gracza z ławki, aż po najwyższą średnią ilość minut w lidze. Rozumiem, że Chauncey chce dać mu jak najwięcej okazji na rozwój, ale modlę się, żeby nie skończyło się to urazem.
Bitka w San Francisco
Mam nadzieję, że widzieliście bójkę w meczu Warriors vs Timberwolves i duszenie zza pleców w wykonaniu Draymonda. Curry kontuzjowany, Green i Thompson być może będą zmuszeni do odpoczynku przez parę meczy, a pragnę tylko przypomnieć, że to my jesteśmy posiadaczami ich pierwszorundowego picku w tym roku. To mi się podoba!
Konferencja prasowa
Chauncey Billups
CB: Po prostu nie zagraliśmy wystarczająco dobrze. Myślę, że ich fizyczność, zwłaszcza w obronie przy piłce, była naprawdę dobra i zaszkodziła nam. To miało wpływ, mieli 11 przechwytów. Myślę, że wygrali wszystkie statystyki związane z zaangażowaniem, i wiesz, dla nas to jest to, co robimy. To jedyny sposób, w jaki możemy konkurować, będąc tak osłabionymi. Musimy potrafić wygrywać w tej walce, ale dziś tego nie zrobiliśmy, a oni tak. Trzeba im przyznać wiele uznania, zrobili to. Zdobyli 16 zbiórek ofensywnych, to jest to, co potrafią robić. Wiedzieliśmy o tym, próbowaliśmy się przygotować, ale zdobyli siedem zbiórek [ofensywnych] już w pierwszej kwarcie, więc to było trudne. Ale zrobili to, trzeba im przyznać zasługę. Po prostu nie zagraliśmy wystarczająco dobrze.
Q: Co sądzisz o tej czwartej kwarcie, nie mogliście zdobyć punktów.
CB: Tak, utknęliśmy na 93 przez... nie wiem jak długo? Myślę, że stworzyliśmy kilka przyzwoitych rzutów, nie świetnych, ale przyzwoitych, ale po prostu nie mogliśmy ich trafić. Wydaje się, że mamy takie okresy, niestety, ale ponownie, jest to często trudne, gdy nie mamy tylu zawodników, którzy kreują dla nas akcje. Po prostu trudno.
Q: Co sądzisz o DeAndre?
CB: DeAndre [Ayton] był świetny. Był agresywny przez cały wieczór. Podjęliśmy wysiłek, aby spróbować dostarczyć mu piłki, i naprawdę to zrobił. Był agresywny, zrobił naprawdę dobrą robotę zarówno w obronie, jak i w ataku.
Q: Co sądzisz o Toumanim?
CB: Myślę, że Toumani był dobry. On po prostu jest taki, jaki jest, niezależnie od tego, czy zaczyna, czy nie. On zawsze będzie tym samym facetem. Będzie walczyć, będzie zaciekle walczyć, będzie zbierać zbiórki, będzie bronić obręczy. Zawsze będzie sobą.
Serce krwawi...Cieszą się Ci pseudokibice, co typowali 2-8,3-7. Mam nadzieję, że przewidzieli kontuzje Simmonsa,Brogdona i Hendersona(który w tym momencie okazuje się totalnym boomerem, psychicznie nie gotowym na Nba-chociaz na filmikach wyglądał cool)
OdpowiedzUsuńOczywiście chodzi Ci o busta. Boomerem to jestem ja:)
UsuńRIP, a Ty jesteś psychicznie gotowy na kibicowanie Blazers?
Usuń