Portland Trail Blazers |
Już dzisiaj rusza 69 sezon NBA. My na pierwszy mecz Blazers musimy poczekać jeszcze jeden dzień, ale już teraz mamy dla was redakcyjną zapowiedź, miejmy nadzieję kolejnego bardzo dobrego sezonu Blazers. Między innymi oceniliśmy ruchy drużyny w offseason i spróbowaliśmy przewidzieć na co stać Portland Trail Blazers w nadchodzących rozgrywkach. Zapraszamy!
1. Jak oceniasz ruchy Blazers podczas offseason?
Andrzej Tropaczyński: Mówiąc krótko oceniam je dobrze. Szału nie ma, ale przecież być nie mogło. Na ławce wartości handlowej niewiele, a po poprzednim sezonie chcemy zobaczyć gdzie zaprowadzi nas ta pierwsza piątka, prawda? Opcji było więc niewiele, a pozycje do obsadzenia również dość oczywiste. Liczę bardzo na Kamana, powinien błyszczeć na tle reszty ławki. To istotne wzmocnienie. Blake, jak Blake, wiemy czego oczekiwać. Jeśli tylko będzie zdrowy spełni swoją rolę.
Jędrzej Mirowski: Blazers mieli zapchane salary-cap i brak picków do handlowania, wiec ich pole manewru było mocno ograniczone. Niemniej jednak wydaje mi się, że poradzili sobie na rynku FA całkiem dobrze - Chris Kaman świetnie uzupełni rotację i rozciągnie nieco obronę podkoszową rywali, uciekając na 4-5 metr, czego nie mógł zapewnić ani Robin Lopez, ani Thomas Robinson. Blake, jeśli zdrowy (DUŻĘ JEŚLI) to nadwyżka nad Mo, głównie w obronie i rzutach za 3. Z pustego i Salomon nie naleje, więc możemy uznać, że był to chyba niezły offseason - 3,5/5
pdxpl: Inteligencja i doświadczenie to dostają Blazers od Blake'a i Kamana. Będą wartościowym uzupełnieniem. Po obserwacjach ich poczynań w preseason może nawet większym niż można było przypuszczać. Zwłaszcza Kaman zaskakuje pozytywnie, a wydawało się, że Blazers wzięli emeryta, który koszykarskiego żywota( za niezłe pieniądze) postanowił dokonać właśnie w Oregonie. Blake może nie jest lepszy od Mo, ale lepiej pasuje charakterologicznie do zespołu.
Piotr Sitarz: Nie są to steale i nie są to wzmocnienia, które od tak robią z Blazers dużo lepszą drużynę niż w ubiegłym roku. Mamy jednak podstawy sądzić, że Steve Blake da zespołowi więcej po obu stronach parkietu od Mo Williamsa, a Chris Kaman będzie solidnym zmiennikiem Robina Lopeza. To też kilkanaście sezonów doświadczenia, na pewno przydatnego w zespole którego celem jest poprawienie ubiegłorocznego wyniku.
2. Kto według Ciebie będzie miał swój przełomowy sezon?
Andrzej Tropaczyński: Kandydatów jest dwóch (CJ i Barton), a odpowiedź jedna – prawdopodobnie nikt. Bardzo chciałbym żeby któryś z tej dwójki wypalił, ale obawiam się, że może im zabraknąć minut i talentu na prawdziwe przełamanie. Czarnym koniem mógłby być T-Rob, ale ten z kolei prawie nie dostawał minut w pre-season, nie do końca wiadomo, czy z powodu niedawnej kontuzji kciuka, czy wypadnięcia z rotacji (raczej to drugie). Nie brzmi to super, dlatego pokażcie chłopaki, że się mylę!
Jędrzej Mirowski: C.J. McCollum - za plecami Lillarda i Matthews'a (typ, że Blake nie będzie zdrowy w tym sezonie i opuści sporo spotkań) są duże minuty do zgarnięcia i McCollum otrzyma szansę gry. 37,5% za 3 w zeszłym sezonie wyglądało obiecująco.
pdxpl: Zapewne tak jak większość oczekuję, że McCollum udowodni swoją wartość i dołoży w meczu te 10-15pkt. Ja dodatkowo, jak co roku liczę, że N. Batum wskoczy na poziom All-star. Jak nie teraz to chyba już nigdy.
Piotr Sitarz: Nie może być innego typu, niż C.J McCollum. W swój drugi sezon wchodzi w pełni zdrowy, z niezłym preseason, z zaufaniem od Terry'ego Stottsa, jako backup dla Wesleya Matthewsa i z wielkimi szansami na granie dużych minut jako szósty gracz z ławki, gdy kontuzji nabawi się Steve Blake (na to musimy być przygotowani). To też najlepszy moment na udowodnienie, że był słusznym wyborem w drafcie.
3. Blazers w najlepszym wypadku ...
Andrzej Tropaczyński: Mój „best case scenario” to 3 miejsce po RS i finały konferencji. Mało prawdopodobne, ale możliwe. Wobec problemów OKC jak najbardziej „do pomyślenia” jest przecież pierwsze miejsce w Northwest.
Jędrzej Mirowski: Kluczem do "Blazers w najlepszym wypadku ..." jest zdrowy sezon liderów. W zeszłym sezonie los nas oszczędził i poza drobnymi problemami z plecami Aldridge'a i kontuzją MCL Freelanda, obyło się u nas bez większych urazów i dzięki temu PTB mogli przez cały sezon grać na wysokich obrotach. Liczę też na rozsądniejszy podział minut w rotacji (to mój jedyny zarzut do T.Stotts'a 2013 2014). Miejsce w 4'ce na Zachodzie - to nasz cel na ten sezon.
pdxpl: Zachowają zdrowie przez cały sezon. McCollum, Blake i Kaman poszerzą w efektywny sposób rotację. Wobec problemów OKC (przedłużająca się kontuzja Duranta) Blazers wygrywają swoją dywizję i dochodzą do finału konferencji, a tam...
Piotr Sitarz: Przechodzą pierwszą rundę i nie trafiają na San Antonio Spurs w playoffach.
4. Blazers w najgorszym wypadku ...
Andrzej Tropaczyński: Zakładając, że zespół będzie względnie zdrowy (czyli nie wypada nam starter na większość sezonu) w najgorszym wypadku widzę bitwę o play off i po ewentualnym awansie z ósmego miejsca wyjazd w pierwszej rundzie z SAS. Tak, zachód jest aż tak mocny. 9 miejsce po RS byłoby niemiłym zaskoczeniem, ale w żadnym razie sensacją.
Jędrzej Mirowski: Vice versa punkt 3 - problemy zdrowotne. W trakcie ostatnich 3 sezonów LaMarcus Aldridge opuścił 32 spotkania, Steve Blake 77, Kaman 78, a dla filaru naszej defensywy- Nicolasa Batuma sezon 13/14 był pierwszym w całej karierze, w którym wreszcie rozegrał 82 spotkania. Fortuna wyjątkowo sprzyjała nam w zeszłym roku - czy i tak będzie tym razem?
pdxpl: W sezonie regularnym nic się nie zmienia w porównaniu do ubiegłego roku.( Aldridge i Lillard ciągną wózek). Potem S5 nie wytrzymuje trudów sezonu. Porażka w pierwszej rundzie playoff oznacza gorące lato w Oregonie.
Piotr Sitarz: … awansują do playoffów. Nie wyobrażam sobie końca sezonu Blazers już po sezonie regularnym. Wciąż jednym z decydujących czynników będzie zdrowie, ale nie wydaję mi się, żeby którykolwiek z czołowych graczy opuścił kilkadziesiąt spotkań. Pewnie zdarzą się mikro urazy eliminujące zawodnika na kilka meczów, ale koniec końców, to przez super mocny zachód niż przez kontuzje, Blazers mogą ten sezon przegrać.
5. Twój typ?
Andrzej Tropaczyński: 54-28, co tym razem da pewne 4 miejsce po RS i prawdziwą bitwę w drugiej rundzie z LAC lub SAS, tym razem nieco bardziej wypoczętym składem. Gotowi na rewanż? Ja nie bardzo, więc w RS trzymajmy kciuki również za Clippers.
Jędrzej Mirowski: Pełna jesień za oknem to i nastroje jakieś takie mało optymistyczne. 48-34 i 6 miejsce na Zachodzie. W 1 rundzie PO trafimy na zdrowych Thunder i znów zapewnimy wszystkim wspaniałą, 7-meczową serię.
pdxpl: 57-25.
Piotr Sitarz: Czołowa ofensywa ligi, zdrowie, minimalnie lepsza obrona i 52-54 zwycięstwa w sezonie są jak najbardziej realne.
1-2. Wszystko powyżej co zostało napisane popieram i tak naprawdę - więcej tu dodać się nie da.
OdpowiedzUsuń3-4. Tutaj powiewa optymizmem. Dlaczego? STARting5 gorsza nie będzie a może być tylko lepiej... Większa intensywność Nicka Batuma i W. Matthewsa (contract year), rozwój D. Lillarda, stabilizacja na HighLevel LMA plus lepsza - co widać w preseason - ławka. Jakie pułapki na nas czyhają? Ano właśnie - jak sie nie rozwijasz, to się cofasz... i tutaj pole dla Mr T. S. na poszerzenie repertuaru zagrań - bo tym, co było rok temu, niektórych nie da się zaskoczyć... i nie chodzi tu o NagłąMegaObronę, w co akurat nie wierzę...
5. 55-27 albo i lepiej. Trzeba wycisnąć co się da z match-upów w dywizji, bo nie będzie juz tak łatwo, lekko i przyjemnie, jak rok temu na wyjazdach na wschód, np w kierunkach Cleveland, Chicago, Detroit i Toronto. No i końcu wykrzesajmy co się da z tej magii RoseGarden
zapowiedz z enbiej.pl : http://www.enbiej.pl/2014/10/28/zapowiedz-sezonu-201415-portland-trail-blazers/
OdpowiedzUsuń