19 października 2023

Przedsezonowe typowanie

Za tydzień o tej porze będziemy oceniać premierowy występ Blazers przeciwko Clippers. To będzie pierwszy od 11 lat sezon bez Damiana Lillarda. Teraz  Scoot  Henderson, Anfernee Simons i Shaedon Sharpe wprowadzają Blazers w nową, mamy nadzieję, ekscytującą przyszłość.  Czas najwyższy pogadać o perspektywach   naszej ulubionej drużyny



1. Co będzie miarą sukcesu Blazers w tym sezonie?


Lillard93: Zauważalny progres young core (w szczególności Scoota i Sharpe’a) na przestrzeni całego

sezonu

Andrzej : Dla mnie osobiście miarą sukcesu Blazers w nadchodzącym sezonie będzie skala w jakiej najbardziej obiecujący młodzi gracze zespołu potwierdzą swój potencjał. Czy Shaedon Sharpe to materiał na gracza All-Star? Czy hype, który panuje wokół Scoota Hendersona jest uzasadniony? Jak zaprezentują się inni młodzi gracze? Czy pod koniec sezonu będziemy mówić, że ten właśnie młodzian z drugiego szeregu pokazał się na tyle, że nie wyobrażamy sobie przyszłości zespołu bez niego? Co z Anfernee Simonsem, czy poflirtuje z cyferkami a’la All-Star? Drugi czynnik udanego sezonu to dla mnie sposób jego prowadzenia. Chciałbym, aby dalej konsekwentnie stawiano na przyszłość, a nie na tu i teraz. Oznacza to dla mnie transfery co najmniej Brogdona i Granta jeszcze przed lutowym trade deadline oraz znaczące minuty dla młodych, również tych z drugiego szeregu. Liczę, że tak będzie.

Kacper:Trzeba ten sezon uznać za przejściowy. Blazers aktualnie nie mają żadnej presji, a najważniejszym aspektem będzie postęp młodych graczy. Mimo, że Billupsowi można wiele zarzucić, to ma on świetną reputację za osiągnięcia jako zawodnik. Młodzi gracze liczą się z jego zdaniem, a Chauncey pokazywał, że potrafi dotrzeć do młodych i liczę na to, że tym razem będzie tak samo. Przyszłość i sukces po tym sezonie będą zależały od tercetu Scoot/Simons/Sharpe. Powinniśmy dążyć do sytuacji, w której na koniec sezonu powiemy: "Dobra, z tymi chłopcami będziemy mogli w przyszłości walczyć o mistrzostwo". Byle na koniec nie powiedzieć "straciliśmy sezon".

pdxpl: W normalnych warunkach sukces mierzy się konkretnym wynikiem, miejscem w tabeli. To nie dotyczy jednak Blazers, którzy budują się od podstaw i na walkę o trofea nie ma szans.  Sukcesem będzie więc rozwój młodych graczy, stworzenie jakiegoś pomysłu na grę, najlepiej z elementami dobrej obrony, szybkiego ataku, czyli koszykówki od lat dla Blazers obcej. 


2. Rzeczy, na które najbardziej czekasz 

Lillard 93:Lista jest długa, tak jak wyżej - nr 1 i 2 na liście to Scoot i Sharpe, ale czekam też na to: - jak poradzi sobie Anfernee jako 1 opcja w ataku i lider zespołu, -czy Ayton zaliczy breakout i udowodni, że może być long term centrem Blazers, - jak Grant dostosuje się do nowej sytuacji, - czy na przestrzeni sezonu, któryś z młodych zawodników (Murray, Walker, Camara, Rupert) zaliczy nieoczekiwany breakout, -czy Billups pokaże coś, co będzie usprawiedliwiało fakt, że rozpoczyna trzeci sezon jako trener NBA -jak zespół będzie wyglądał po trade deadline, ilu zawodników z grupy: Grant, Brogdon, Robert Williams III, Thybulle zakończy sezon w barwach Blazers

Kacper: Jak wspomniałem, najbardziej interesuje mnie tercet młodych obwodowych. Nie nastawiam się na wielkie sukcesy drużynowe, ale mam nadzieję, że chłopaki powalczą o osiągnięcia indywidualne. Scoot, jak sam mówi, chce zdobyć nagrodę dla debiutanta roku, liczę na to, że Sharpe powalczy o nagrodę MIP (największy postęp), a Simonsowi życzę pierwszego występu w meczu gwiazd. Dodatkowo, jestem ciekaw, co pokaże Ayton. Wierzę, że nowe otoczenie może otworzyć przed nim kolejne drzwi w karierze, ale musi zachować chłodną głowę, czego dotychczas mu brakowało. Co do Granta, nie przywiązuję się do niego, bo przygotowuję się na to, że po trade deadline już go nie będzie z nami. To oznacza, że zobaczymy więcej Toumaniego i Jabariego, czyli młodej, wrzącej krwi na skrzydłach, i to faktycznie może być ekscytujące.

Andrzej: Najbardziej czekam na jednostkowe, a jeszcze lepiej seryjne dominujące występy młodych graczy. Niech Simons rzuci kilka razy po 40 pkt, niech Shaedon przekracza od czasu do czasu 30-tkę na dobrej skuteczności, niech Scoot poflirtuje z triple double, a Camara rozda w którymś spotkaniu 5 bloków i dołoży 3 steale. Czekam też aby zobaczyć, czy trójka Scoot, Simons i Sharpe może funkcjonować razem i w jakich najlepiej konfiguracjach.

pdxpl: Czekam na Simonsa  potwierdzającego obecność wśród elity ligowych strzelców, Scoota Hendersona liczącego się do końca w walce o ROTY, Toumaniego Camarę wchodzącego razem z futryną do składu. Nie mogę się też doczekać tego, co zrobi ze swoim talentem Sharpe. Oczekuję też ostatecznego rozwiązania kwestii, czy Chauncey Billups nadaje się do NBA? Dla przebudowującej się ekipy nie mniej ważne od aspektów sportowych będą też poczynania front office, i tu istotne będzie czy Croninowi uda się kontynuować odmłodzenia drużyny, czy wciśnie komuś Granta i Brogdona?


3. Kto będzie MVP Blazers?

Lillard93: Anfernee Simons, IMO jako 1 opcja w ataku, potwierdzi, że jest jednym z najlepszych strzelców w NBA i na koniec sezonu będzie w konwersacji o nagrodę MIP

Kacper: Rankingi zawodników na amerykańskich serwisach najczęściej stawiają Aytona i Granta jako najlepszych, co trochę mnie dziwi, bo ja bez wahania wskazałbym na Anfernee Simonsa. Po odejściu Lillarda to on dostał "klucze do miasta" i będzie pierwszą opcją w ataku. Dostanie najwięcej minut i wierzę, że średnia 25 punktów na mecz czy skuteczności 50/40/90 na koniec sezonu są dla niego realnym scenariuszem.

Andrzej: Najlepsi gracze Blazers na ten moment to Simons, Grant i Brogdon. Domyślam, się że dwóch ostatnich pożegnamy najpóźniej w lutym, więc stawiam na Simonsa. Różnica umiejętności jego i reszty młodzieży jest na ten moment zbyt duża żeby ktoś go zdołał w trakcie sezonu przeskoczyć. A może Simons też nie doczeka końca sezonu w trykocie Blazers? To by musiało znaczyć, że Scoot i Sharpe rozpoczęli sezon z wielkim przytupem i MVP jest wśród nich.

pdxpl: Pewnie z 90% pytanych ma tutaj Simonsa, więc tak pod prąd, ale też przez wzgląd na sportowy potencjał, narażając się na kpiny i posezonowe wypominki daję tutaj Deandre Aytona

4. Bilans i miejsce na Zachodzie

Adam: Biorąc pod uwagę: jak dużo talentu jest na zachodzie, to że Blazers będą jedną z najmłodszych drużyn w NBA i że trenerem jest Billups + duże prawdopodobieństwo, że po trade deadline, zespół będzie wyglądał zupełnie inaczej (bez kilku weteranów), pewniakiem jest poniżej 30 zwycięstw i miejsce w przedziale 15-13 na zachodzie, ze wskazaniem na tą pierwszą liczbę.

Andrzej: A kogo to w tym sezonie obchodzi? Ale skoro pytasz, to odpowiem – 29 zwycięstw i 14-15 miejsce na zachodzie, zależnie od tego ile minut w Spurs dostanie Wembanyama.

Kacper: Nie ma co się oszukiwać, Blazers czeka potwornie trudny terminarz w nadchodzącym sezonie. Dla drużyn takich jak Portland, które są położone znacznie na północny-wschód, ważna jest długość wycieczek na wschód. W tym roku niestety będą one krótkie, co za tym idzie ich ilość będzie naprawdę spora, co skutkuje ogromną ilością czasu spędzonego na podróżach. W styczniu zagramy 17 meczów, podobnie jak w marcu, w którym rozegramy 17 spotkań w 29 dni (!). Trzeba przyznać, że wygląda to zabójczo. Dodatkowo, pozostałe drużyny wydają się być naprawdę mocne. Liga dawno nie posiadała tak wielu utalentowanych graczy. Ostatecznie skłaniam się ku bilansowi 21-61 i 15. miejscu na zachodzie.

pdxpl: Blazers mają skład napakowany talentem, niestety jeszcze zbyt młody i niedoświadczony, przez to mało zgrany. Ci, którzy powinni być opoką, Brogdon i Grant są wystawieni na handel, Robert Williams może mieć problemy ze zdrowiem, a Ayton z tym co się siedzi mu w głowie. A że zachód jest niezwykle konkurencyjny, zespoły nie mniej utalentowane od Portland to stawiam na 27 wygranych i maksymalnie 14. miejsce

8 komentarzy:

  1. Nie za bardzo jest co komentować, więc podłącze się pod pdxa i docisnę, że bilans może ważny nie jest, ale pomysł na grę już jest. Na miejscu front office dałbym Billupsowi do zrozumienia, że w tym sezonie musi coś pokazać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróci Stotts,to może i obrona się nie poprawi,ale za to będzie grane do przodu,a nie holowanie piłki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo dobry pomysł. Wtedy Grant ma w sezonie 30/2/2, Ant 24/5/5 i dzwonimy do Melo, żeby wznowił karierę na 14/1/1

      Usuń
  3. Pedro21:12

    Czytałem z ciekawością waszego przewidywania , opinii dotyczącego nadchodzącego sezonu w wykonaniu naszych. Brakuje mi optymizmu i m nadzieję że w Portland mają inne plany . Nasz skład zawiera w obronie potencjalnego MIP tego sezonu -Simons , najlepszego point guard w drafcie uwiezcie ze przyszla megagwiazdę - hendersona . Dodajmy do nich jednego z lepszych obrońców w lidze ostatnich kilku lat i najlepszego rezerwowego wxzeszlym sezonie zarazem czyli Brogdon. Dalej Sharpe mega talent latający jak AIR . Thybull ceniony w lidze obrońca i rzucac zaczął całkiem nieźle. Grantowi brakuje trochę twardosci ale ma kilka zalet które pozwalają mu być liczącym się graczem w lidze. To też nasz Portlandczyk . Duetu centrow zazdrości nam całą liga- doświadczeni gra w finałach , ayton szczęśliwy chcący być domiaytonem i Williams, oby zdrowy, bo to król trumny i broni na obwodzie. Młodzi camara i walker może Murray. Z takim składem odpuszczać sezon zwłaszcza po tak gownianych dwóch latach i odejściu największej gwiazdy zespołu to byłaby kpina z fanów i tyle . Wierzę w playoff. Pozdrawiam blazemaniacy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drexler-197621:48

      Kolego podziwiam Twój entuzjazm.Tez mi się nie podoba branie specjalnie w dupsko.Nba to niestety taka specyficzną organizacja o Amerykanina to zrozumieją,a o takich polskich fanach jak my to nawet nie wiedzą pozdro Blazermaniacy

      Usuń
  4. Drexler-197621:36

    Niech chłopaki pokażą co potrafią.Niesyety myślę, że 20zwyciestw to max ,maxow.Ostatni na zachodzie i może 29 pozycja w całej lidze stety ,niestety

    OdpowiedzUsuń
  5. Milesiak11:30

    Pytanie 1 i 2 łączy się w jedną odpowiedź : sukces którego oczekuję to rozwój Scoota i Sharpe’a ; Ant wskoczy level wyżej jako strzelec i odlepi łatkę bardzo słabego obrońcy ; ktoś z trójki Murray , Walker , Camara zaliczy breakout ; Grant i Brogdon zostaną wymienieni za przyzwoitą cenę a Ayton potwierdzi swój talent . No i Billups potwierdzi że jest trenerem na przyszłość .
    MVP będzie Simons ale jakby ktoś go przeskoczył to tym lepiej .
    Miejsce 14-15 z 25-30 zwycięstwami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fachowcy na oficjalnej NBA piszą, że ten klub nie będzie wygrywał. A skoro tak to mają przeciek, że na uczciwego sędziego nie ma co liczyć

    OdpowiedzUsuń